Kryzys brat Ramzesa

Premier chwali się spec-ustawą i tarczą antykryzysową. A jak to wygląda w rzeczywistości?
W ustawie jest powiedziane, że w związku z epidemią Zespoły d/s Orzekania o Niepełnosprawności nie mogą pracować, ze względu na fakt, że petenci i lekarze nie mogą dotrzeć na posiedzenia Zespołu.Wszystko odbywa się korespondencyjnie. W związku z tym orzeczenie niepełnosprawności, które się skończyło, będzie automatycznie przedłużone na następne 3 miesiące, aby nie przerywać wypłacania zasiłków.
A jak to wygląda w praktyce? Nie chcę bluźnić...
Zasiłki są wstrzymywane (bezprawnie), urzędnicy mają przepisy w d..pie, z rozbrajającym uśmiechem mówiąc "sorry, wypłacimy w maju - czerwcu". A przepraszam - jeżeli dla kogoś jest to jedyne żródło dochodu, z którego musi finasować żywność i, co najważniejsze, lekarstwa, a nie może pracować (no, z jakiegoś powodu mu tę grupę niepełnosprawności i zasiłek przyznano)? Nic, tylko założyć pas shahida i jechać do urzędu, oczywiście w godzinach pracy.